Szukanie pracy to często długi, stresujący i frustrujący proces. Dzieje się tak dlatego, że wiele osób wysyła CV, gdzie popadnie, a potem narzeka, że nikt nie zaprasza ich na rozmowy kwalifikacyjne, tłumacząc sobie, że „inni mają znajomości.” Taki sposób myślenia to droga donikąd i o wiele lepiej poświęcić trochę czasu na odpowiednie przygotowanie, żeby nie popełniać podstawowych błędów i zwiększyć szanse na otrzymanie wymarzonej pracy.
Jak szukać pracy?
Proces szukania pracy musi zaczynać się od odpowiedniego przygotowania, a chodzi przede wszystkim o życiorys zawodowy, a więc CV, które powinno być bardzo starannie przygotowane. CV jest podstawowym dokumentem, który daje nam przepustkę na rozmowę kwalifikacyjną, tak więc nawet jeśli jesteśmy dobrym kandydatem i czujemy, że poradzilibyśmy sobie na takiej rozmowie, to na samym początku musimy przebić się naszym CV. Prostym sposobem na wyróżnienie naszego życiorysu zawodowego jest nieużywanie popularnych szablonów, a utworzenie oryginalnego CV.
Kolejnym krokiem, zanim rzucimy się w wir szukania, jest poinformowanie otoczenia, że szukamy pracy, a więc znajomych czy rodziny. Okazuje się bowiem, że nie wszystkie oferty pracy są od razu publikowane na popularnych stronach z ogłoszeniami. Firmy dość często korzystają z poleceń, bo po co mają rozpoczynać proces rekrutacyjny, jeśli mogą pozyskać pracownika, który jest przez kogoś polecany, a więc już niejako sprawdzony. Tak więc faktycznie znajomości mają znaczenie, jednak nie wynikają one znikąd, ponieważ trzeba je tworzyć i o nie dbać, więc to żadna wymówka, że inni je mają, a my nie.
Trzeci krok to rozpoczęcie procesu szukania pracy, a więc portal do szukania pracy, na którym zaczynamy przeglądać oferty. Na efektywność tego procesu ma przede wszystkim przygotowanie odpowiedniego CV. Warto również pamiętać, że wiele branż posiada specjalistyczne kanały pozyskiwania pracowników, tak więc na portalach znajdujemy jedynie część ofert realnie dostępnych na rynku. Dlatego tak ważne jest, żeby poprosić o pomoc znajomych, którzy pracują już w danej branży o podpowiedzi „gdzie szukać i jak szukać.”
W procesie szukania pracy bardzo ważne jest konkretne określenie oczekiwań. Oznacza to, żebyśmy nie wysyłali CV „gdzie popadanie,” a w miejsca, które naprawdę nas interesują. W końcu praca to coś, co mamy wykonywać niemal codziennie przez lata, więc nie ma sensu szukać jej na szybko „byleby jakaś była.” Warto też każdorazowo upewnić się, że spełniamy wszystkie podstawowe wymagania. Nieco inna jest sytuacja, gdy spełniamy podstawowe wymagania i połowicznie spełniamy te specjalistyczne. Na rynku nie ma idealnych kandydatów, więc warto spróbować, bo szanse, że ktoś spełnia wszystkie wymagania 1:1 do jednego, są bardzo niskie, a spełnianie podstawowych otwiera rozmowę i może zaprowadzić nas na rozmowę kwalifikacyjną.
Jakich błędów nie popełniać?
Najważniejszym dokumentem jest dobre CV, a jego uzupełnieniem jest list motywacyjny, w którym możemy zawrzeć dużo dodatkowych informacji. Największym błędem jest „bicie głową w ścianę” i narzekanie bez wyciągania odpowiednich wniosków, bo jeśli wysłaliśmy dziesiątki CV i nie zostaliśmy zaproszeni nawet na jedną rozmowę kwalifikacyjną, to chyba coś musi być nie tak. W takiej sytuacji należy dokładnie sprawdzić CV oraz list motywacyjny czy np. nie zawiera licznych błędów interpunkcyjnych i gramatycznych, bo takie błędy automatycznie dyskwalifikują nas u niemal każdego pracodawcy. Warto również sprawdzić swoje media społecznościowe, bo jeśli nadal widnieje na nich informacja, która ustawiliśmy w gimnazjum, że „szlachta nie pracuje,” a nasz profil to tylko zdjęcia z imprez, w tym wiele kompromitujących, to nic dziwnego, że jesteśmy ignorowani.
Jeśli jednak wszystko jest w porządku i otrzymaliśmy szansę wzięcia udziału w rozmowie klasyfikacyjnej, to musimy się do niej przygotować. Częstym błędem na rozmowie jest brak odpowiedniego ubioru, ale też np. niezakrywanie tatuaży czy posiadanie wymownych pierścionków np. w nosie. W tatuażach czy pierścionkach nie ma nic złego, jednak nie każdemu musi się to podobać, więc zdecydowanie lepiej je ukryć. Nie chodzi o oszukiwanie, a okazanie osobie rekrutującej szacunku. Oczywiście odpowiedni, elegancki ubiór to absolutna podstawa.
Poza ubiorem i dobrym pierwszym wrażeniem najważniejsze jest odpowiednie przygotowanie merytoryczne, ale nie tylko. Zdarza się bowiem, że dany kandydat jest bardzo dobrze przygotowany merytorycznie, a jednocześnie nie potrafi odpowiedzieć na proste pytanie „co pan/pani wie o naszej firmie.” Jest to z pozoru oczywiste pytanie, jedno z niewielu, których można się spodziewać, a bardzo często ignorowane. Dlatego też warto dokładnie prześledzić stronę internetową firmy, do której idziemy na rozmowę kwalifikacyjną, jej media społecznościowe, bloga, a nawet poszukać zatrudnionych w niej osób, czy osoby, z którą jesteśmy umówieni na rozmowę kwalifikacyjną, np. na LinkedIn.
Finalnie największym błędem jest narzekanie na brak znajomości i roszczeniowa postawa, że „wszystko mi się należy, ale świat jest niesprawiedliwy.” Bo tak, to prawda, że niektórzy mają znajomości, jednak bardzo często nie biorą się one znikąd, a są wynikiem np. wieloletniego budowania swojego profilu na wspominanym LinkedIn czy uczestniczenia w różnych wydarzeniach branżowych często kosztem czasu wolnego.